Cieśla a zakład prefabrykacji - wiązary dachowe
Poszczególne gałęzie budownictwa stale się rozwijają. Dotyczy to też tworzenia konstrukcji dachowych. Różnorodność w kształtach i wysokościach dachów sprawia, że trzeba sięgać po nowoczesne technologie. Kupując wiązary dachowe, można wybierać między pracą cieśli, a zakładem prefabrykacji. Warto poznać wady i zalety obu rozwiązań, oraz rozważyć, która opcja bardziej się opłaca.
Przygotowanie materiału na wiązary dachowe
Więźbę metodą tradycyjną, wykonuje się na miejscu. Do jej wykonania, należy zakupić drewno z tartaku. Żeby konstrukcja spełniała swoje funkcje, trzeba wynająć wykwalifikowanego cieślę. On zajmie się odpowiednią obróbką, impregnacją drewna i montażem elementów konstrukcji dachowej. Jest to zadanie czasochłonne. To i trudność zadania wpływa też na koszt robocizny. Żeby wykonać więźbę prefabrykowaną, należy wcześniej przygotować wiązary kratownicowe. Produkuje się je zgodnie z konkretnym projektem. O ile koszt materiału jest wyższy, niż za drewno z tartaku, to inwestor oszczędza pieniądze na robociźnie. Montaż takiej więźby jest szybszy i wygodniejszy.
Montaż więźby dachowej
Podobnie jak obróbką, montażem więźby tradycyjnie również zajmuje się cieśla i jego pomocnicy. Konstrukcja wznoszona jest belka po belce, zgodnie z projektem budowlanym i przyjętym dla niego rodzajem więźby. Same prace montażowe mogą zajmować kilka tygodni. Zakłady prefabrykacji dostarczają gotowe wiązary na miejsce budowy. Do ich montażu wymagana jest praca dźwigu. Proces stawiania konstrukcji zajmuje kilka dni. Żeby całość wykonywanych prac nie zajęło dużo czasu, należy złożyć zamówienie na wiązary z dużym wyprzedzeniem. Dzięki temu materiał dotrze na plac budowy we wskazanym terminie. Więźba prefabrykacyjna pozwala na tworzenie konstrukcji o skomplikowanych kształtach.